Mariusz Szczygieł, Mateusz Borek, Cezary Łazarewicz, Roman Osica, Justyna Kopińska, Paweł Reszka, Bożena Aksamit i Piotr Głuchowski, Anita Werner oraz Wacław Radziwinowicz to laureaci jubileuszowej 10. edycji studenckiego plebiscytu MediaTory. Gala wręczenia statuetek odbyła się w sobotę 3 grudnia w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego.
MediaTory to plebiscyt, w którym od 2007 roku studenci dziennikarstwa z całej Polski wskazują i nagradzają najważniejsze oraz najbardziej wartościowe ich zdaniem zjawiska w polskich mediach. W tym roku do głosowania uprawnionych było ponad 10 tys. przyszłych adeptów dziennikarstwa.
Mariusz Szczygieł, reporter i pisarz, od kilkunastu lat związany z "Gazetą Wyborczą", zwyciężył w kategorii AuTORytet, w której ludzie mediów są doceniani za całokształt pracy zawodowej. Głosujący docenili go za liczne publikacje, wywiady i reportaże, a także za wieloletnie inspirowanie i motywowanie kolejnych pokoleń studentów do ciągłego rozwoju swojego dziennikarskiego warsztatu. Nagrodzony w reakcji na informacje o tej nagrodzie przyznał, że nie czuje się autorytetem, ponieważ nie daje odpowiedzi, nie stawia kropek, a jedynie zadaje pytania.
- Podziwiam dziennikarzy w typie Jacka Żakowskiego, Jana Wróbla czy Tomasza Lisa, bo oni akurat stawiają kropkę, wiedzą wszystko na każdy temat. Ja jestem osobą spontaniczną, która nie trzyma języka na wodzy. Zastanawiałem się, czy ta nagroda nie zmobilizuje mnie, by lepiej się zachowywać i mądrzej mówić - mówił tegoroczny AuTORytet.
Laureat w ostatnim czasie zajmuje się poszukiwaniem prawdy, czego rezultatem jest między innym książka Projekt prawda. Jak przyznał prawdy indywidulne swoich bohaterów, których spotyka w podróży czy lokalu gastronomicznym, zawsze stara się opisać, by stały się uniwersalne.
- Cieszy mnie mój zawód. Mimo że jedynym językiem, jaki znam, jest czeski, to z każdego zagranicznego wyjazdu przywożę prawdy. W poniedziałkowym "Dużym Formacie" będzie to prawda pod tytułem Pobicie, którą zdradził mi pewien francuski pisarz - zapowiedział i dodał na zakończenie:
- Zbyt wiele osób mi słodzi. W telewizji wyglądam na milutkiego - ubrany na niebiesko z świetliście anielskimi włosami. Moim zdaniem to sprzedaje moje książki i daje mi popularność, a nie to, co piszę. Takich pochlebców jest mnóstwo. Usiłuję się od tego zdystansować. Nie zajmuję się w życiu rzeczami, na których się nie znam lub nie podobają mi się. Chcę pozostać w swoich proporcjach. Moja prawda brzmi: "nie przekraczam granicy, jeśli nie mam walizki".
Za uświetnienie Mistrzostw Europy 2016 w piłce nożnej szczerymi emocjami i humorem, za wspieranie polskiej reprezentacji na każdym kroku bez względu na wyniki i odnajdywanie się w komentowaniu wielu dyscyplin sportowych w kategorii AkumulaTOR nagrodzono Mateusza Borka z Polsatu Sport.
Statuetkę ObserwaTORa za opisanie po ponad 30 latach sprawy Grzegorza Przemyka, maturzysty śmiertelnie pobitego przez milicję odebrał Cezary Łazarewicz. Laureat dotarł do akt, opowieści świadków i niesłusznie oskarżonych. Brawurowo ukazał kulisy działań komunistycznej władzy, tuszującej jedno z najgłośniejszych zabójstw w PRL-u. W swoim reportażu, w zaskakującej formie, skrupulatnie odtworzył przebieg wydarzeń.
Za ReformaTORa studenci uznali Justynę Kopińską z "Gazety Wyborczej", która w "Dużym Formacie" ukazała problem gwałtów, aktów molestowania i mobbingu wobec kobiet w polskiej armii. Bohaterki swojego reportażu nakłoniła do opowiedzenia tragicznych zdarzeń, pomimo traumy oraz możliwych, poważnych konsekwencji ze strony przełożonych. Po tej głośnej publikacji Rzecznik Praw Obywatelskich rozpoczął kontrolę w służbach mundurowych.
W tym roku TORpedą został Roman Oscia z Radia Zet. Głosujący docenili go za ekspresowe informowanie o najgłośniejszych aferach ostatniego roku, za śledzenie sprawy podsłuchiwania dziennikarzy i prawników, za odkrycie audytu, będącego dowodem w sprawie oraz ujawnienie próby zatajenia jego wyników, a także za śledzenie zamieszania wokół reprywatyzacji działki Chmielna 70 w stolicy.
Za najlepszego ProwokaTORa wybrano Pawła Reszkę, autora książki Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy, w której ujawnił rozbudowany system oszustw i zasad funkcjonowania największych polskich banków oraz firm ubezpieczeniowych. Przedstawił w niej prawdziwe oblicze manipulacji, której ofiarą może paść każdy. Dziennikarzowi "Tygodnika Powszechnego" udało się przekonać rozmówców, by wyjawili tajemnice swojej pracy i przedstawili schemat bezwzględnych działań stosowanych w celu uzyskania korzyści. Sprowokował do myślenia i postawienia pytania, jak funkcjonuje świat finansów.
Jako DetonaTORa przyszli adepci dziennikarstwa wskazali Bożenę Aksamit i Piotra Głuchowskiego za szczegółowy i wstrząsający opis jednego z największych w ostatnich latach seksskandalu w Polsce - wykorzystywania kilkudziesięciu nieletnich dziewczyn przez jednego mężczyznę. W swojej książce Zatoka świń przedstawili nowe fakty w sprawie i pokazali, że za aferą stoją powiązane ze sobą wpływowe osoby z różnych branż. W wielomiesięcznym śledztwie dziennikarskim wykazali się odwagą i determinacją.
W kategorii InicjaTOR zwyciężyła Anita Werner, którą nagrodzono za poruszający reportaż Miss więzienia z brazylijskiego zakładu karnego, do którego polska ekipa została wpuszczona jako pierwsza i do dziś jedyna na świecie. Dziennikarka TVN trzecią statuetkę MediaTorów zdobyła za skłonienie do rozmów skazanych za najcięższe przestępstwa kobiet i ukazanie ich od innej strony.
W ostatniej kategorii NawigaTOR - gdzie nagradzani są publicyści, dzięki którym nasze poglądy zaczynają iść własną drogą - triumfował Wacław Radziwinowicz. Publicysta w swoich korespondencjach bezkompromisowo opisywał realia kraju rządzonego przez Władimira Putina. Przez 18 lat zabierał czytelników w podróż po wciąż tajemniczej, niebezpiecznej, a zarazem urokliwej Rosji. Statuetkę otrzymał także za swoją najnowszą książkę Crème de la Kreml. 172 opowieści o Rosji.
10. edycję plebiscytu MediaTory zorganizowało Stowarzyszenie MediaTory wraz z Kołem Naukowym Studentów Dziennikarstwa UJ. Współorganizatorem wydarzenia był Dział Promocji i Informacji UJ, a sponsorem głównym Fundacja Seriatim.
