W piątek 4 grudnia na hali Wisły odbyła się trzecia edycja Charytatywnej Świętej Wojny – dwie największe i najbardziej konkurujące ze sobą krakowskie uczelnie walczyły o miano tej "lepszej". Jednak głównym celem nie był sport i rywalizacja, a wsparcie Hospicjum Św. Łazarza.
Jeszcze przed godziną 11 hala Wisły była wypełniona po brzegi kibicami w uczelnianych barwach. Doping prowadzili wyposażeni w bębny reprezentanci obu uczelni. Atmosfera była niezwykła, kibice swoimi okrzykami wielokrotnie przekrzykiwali spikerów. Organizatorzy zadbali o szereg atrakcji, można było m.in spróbować swoich sił na ergometrze wioślarskim, poznać konstrukcje bolidu AGH Racing Team, wraz z reprezentantami sekcji AZS UJ przyjrzeć się tajnikom sprzętu narciarskiego, zapozować do pamiątkowego zdjęcia w fotobudce.
Rywalizacje sportowe rozpoczynały się od efektowanych prezentacji drużyn, wśród reflektorów i dymu na parkiet zawodników wyprowadzały ZPiT UJ "Słowianki" i ZPiT AGH "Krakus". Mecz oficjalnie rozpoczęła prof. Maria Jolanta Flis, prorektor UJ ds. rozwoju uniwersytetu, wraz z prof. Anną Siwik, prorektor AGH ds. studenckich, podkreślając, że "dziś każdy jest UJ, i każdy jest AGH, bo liczy się cel charytatywny".
W pierwszym pojedynku Charytatywnej Świętej Wojny zmierzyły się koszykarki obu uczelni. Mecz zakończył się wynikiem 30:20 dla Uniwersytetu Jagiellońskiego. Następnie na parkiecie pojawili się futsaliści - w tym spotkaniu górą było AGH, pokonując rywali 9:2.
Decydującym okazał się turniej piłkarski "Last Man Standing", w którym rywalizowały po 4 drużyny z obu uczelni. Gdy w finale spotkały się dwie ekipy z Uniwersytetu Jagiellońskiego wiadomo już było, że to UJ wygra tegoroczną edycję Charytatywnej Świętej Wojny!
Głównym organizatorem wydarzenia było stowarzyszenie All In UJ, współorganizatorami AZS UJ, IAESTE AGH i Radiofonia 100,5 FM.
Głównym sponsorem meczu był Samorząd Studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego.