Skip to main content

Web Content Display Web Content Display

Wiadomości

Web Content Display Web Content Display

Otwarcie wystawy "Narodziny 'Solidarności' w środowisku akademickim Krakowa"

Otwarcie wystawy "Narodziny 'Solidarności' w środowisku akademickim Krakowa"

Od 29 października 2015 roku, na odcinku Plant od Collegium Novum do ulicy św. Anny, można oglądać wystawę w związku z 35. rocznicą powstania "Solidarności".

W uroczystym otwarciu wystawy, które odbyło się 29 października br. o godzinie 12.00 obok Dębu Wolności pod Collegium Novum, wzięli udział między innymi rektorzy wszystkich uczelni wyższych w Krakowie, władze Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz członkowie Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego, Regionu Małopolski NSZZ "Solidarność", Instytutu Pamięci Narodowej z oddziału w Krakowie oraz członkowie Komisji Zakładowych NSZZ "Solidarność" krakowskich uczelni.

Jako pierwszy głos zabrał dr Jerzy Serwacki, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „S" UJ, który serdecznie powitał wszystkich dostojnych gości oraz podziękował za tak ważny udział w tej wystawie. - Mamy co świętować, ponieważ minęło 35 lat od momentu, kiedy powstał wspaniały ogólnonarodowy ruch, który objął całe społeczeństwo. Wszyscy włączyliśmy się mając na uwadze jedno - niezależny byt Polski, także w sensie społecznym i ekonomicznym. W tym względzie szkoły wyższe Krakowa, a także Polska Akademia Nauk odegrały szczególnie ważną rolę. Cieszymy się z tego, że wśród nas są osoby, które wtedy były w komitetach założycielskich powstającej "Solidarności". Wszystko działo się pod sztandarem "Solidarności". Taki sztandar mieliśmy i takim sztandarem cieszyliśmy się. Wystawa jest zatytułowana Narodziny "Solidarności" w środowisku akademickim, tak więc chodzi o lata 1980 - 1981 - powiedział dr Jerzy Serwacki.

Zasługa plastyczna i wykonawcza przypada Panu Wojciechowi Marchewczykowi, natomiast opiekę merytoryczną nad poprawnością wystawy objął prof. Tomasz Gąsowski, który jest prezesem w Fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego.

Następnie gości powitał prof. Tomasz Gąsowski. - Ta 35. rocznica narodzin wielkiego ruchu narodowościowego Polaków nie mogła pozostać bez przypomnienia. Przypomnienia nie tylko dla nas, którzy tu w większości reprezentujemy zbliżone pokolenie ludzi, którzy w środowisku akademickim byli siłą napędową tego ruchu. Kiedyś ludzie młodzi, adiunkci, bo tak nas nazywano „ruchem młodych adiunktów", a dziś ludzie starsi, głowy siwe, ale ciągle dumnie podniesione do góry - powiedział.

Profesor wspominał początki "Solidarności" - Bardzo szybo po tym, jak wieść z wybrzeża dotarła do Krakowa, że można tworzyć wolne związki zawodowe, we wszystkich wyższych uczelniach cywilnych Krakowa zawiązały się grupy inicjatywne lub komitety założycielskie. Wtedy jeszcze nie było wiadomo do końca jaką formułę ma przybrać ten ruch, niebawem jednak okazało się, że ma to być jedna, wielka organizacja pod nazwą Niezależny Samodzielny Związek Zawodowy "Solidarność" i tak to się zaczęło na przełomie września i października. Wystawa nasza próbuje przypomnieć tamte wydarzenia i atmosferę tamtych niezwykle gorących dni, jak nazwano to później samoograniczającej się rewolucji. Wszyscy bowiem wiedzieli, że chodzi o wolność, natomiast trzeba było do tej wolności zbliżać się powoli, krokami, które nie powinny ściągnąć niebezpieczeństwa na nas i na nasz kraj. We wszystkich uczelniach powstawały komisje zakładowe, początkowo jeszcze komitety założycielskie, rejestrujące się w centrum mieszczącym się na ulicy Karmelickiej. W ten sposób środowisko akademickie Krakowa wkroczyło w ten okres Ruchu Solidarnościowego działającego jawnie i w miarę swobodnie. Struktury związkowe pełniły funkcje związków zawodowych, ale także spełniały znacznie więcej zadań zajmując się kondycją wyższych uczelni, sposobem prowadzenia studiów oraz szeregiem zagadnień, które dotyczyły całego kraju i wspólnoty. W środowisku akademickim byli przecież ludzie o bardzo wysokich kwalifikacjach w różnych dziedzinach i oddawali je na służbę tego ruchu. Jedną z tych inicjatyw, która funkcjonowała w trudnych czasach stanu wojennego i później, było Centrum Inicjatyw Obywatelskich pracujące nad ustrojem nowej wolnej Polski. Związek "Solidarność" w uczelniach wyższych był związkiem, ruchem, instytucją solidarną, w której oprócz pracowników obsługi znajdowali się profesorowie, a także ludzie rządzący naszymi uczelniami - dodał.

Profesor Gąsowski zachęcił do obejrzenia wystawy. - Wystawa jest stworzona częściowo w oparciu o zbiory własne przechowywane w naszej fundacji, ale częściowo też mogła być zrealizowana, dzięki wsparciu komisji zakładowych dzisiejszej "Solidarności", które udzieliły nam pomocy, rad, informacji, a także wsparcia materialnego. Wystawa ma bardzo klarowną strukturę, tzn. zaczyna się od tablicy, która krótko kreśli obraz kraju w sierpniu i wrześniu 1980 roku. Na następnych planszach, kolejne uczelnie prezentują, w oparciu o zachowane dokumenty pisane i materiały fotograficzne oraz jeszcze inne źródła, swoje inicjatywy i swoich ówczesnych liderów. Na tablicach podajemy także skład ówczesnych komisji zakładowych. I tak biegnie ten ciąg, który ma też swoją puentę. "Solidarność" rozwijała się korzystając z pewnych deklaracji wolnościowych, ale władza nie patrzyła na nich łaskawym czy przychylnym okiem. "Solidarność" i jej członkowie znajdowali się od samego początku pod czujnym nadzorem służb. Przedostatnia tablica przypomina nam o tym, że nie były to czasy różowe. Ostatnia plansza ma charakter symboliczny, to symbol naszej szczególnej pamięci. Są tam uwidocznione nazwiska postaci, które już odeszły, a były niezwykle zasłużone dla tworzenia "Solidarności". Zbliżają się święta Wszystkich Świętych, dlatego płonie tam znicz - zakończył.

Oficjalnego otwarcia wystawy dokonał rektor UJ prof. Wojciech Nowak, który na wstępie podziękował organizatorom w imieniu nie tylko społeczności Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale także w imieniu całej społeczności akademickiej Krakowa. - Minęło 35 lat i jest to niesamowicie istotny moment, że właśnie tu na Plantach w postaci tej wystawy będziemy o tym przypominać - powiedział rektor. Wspomniał, że to między innymi jego pokolenie brało w tym udział i każdy z nas ma swoją historię, która zawsze jest dramatyczna. Podkreślił, iż teraz zupełnie inaczej rozumiemy świat, uniwersytet, kraj i Europę. Rok, w którym powstała "Solidarności" to był czas, gdy ludzie w grupie przestali się bać i wtedy był to piękny moment bez strachu. Rektor namawiał Pana Wojciecha Marchewczyka, aby powstało opracowanie, które to wszystko odda i przekaże tę atmosferę. - Na szczęście tak się potoczyły losy, że żyjemy w wolnej Polsce i możemy o tym mówić bez lęku, strachu i obaw, a tak kiedyś nie było. Otwieram tę wystawę w imieniu wszystkich uczelni wyższych Krakowa, które tak licznie są tu reprezentowane, bo doceniają jaki to był przełom. Przełom nie militarny i wojskowy, ale przełom w naszych umysłach i tego już nie mógł zatrzymać nikt i na szczęście nikt tego nie zrobił - powiedział rektor.

Na zakończenie życzył wszystkim, którzy te czasy przeżyli, aby oglądnęli tę poruszającą wystawę, natomiast wszystkich młodych zaprosił, aby popatrzyli na nią przez pryzmat czasu, który wszystko dookoła zmienił. Rektor podziękował raz jeszcze organizatorom i wszystkim za przybycie, które jest dowodem, że jeszcze po 35 latach, pamięć o tych czasach trwa i ma nadzieję, że wystawa potrafi to przekazać.

Recommended
Uczczono rocznicę wznowienia działalności UJ po II wojnie światowej

Uczczono rocznicę wznowienia działalności UJ po II wojnie światowej

Muzeum UJ wkrótce skończy 60 lat i zapowiada huczny jubileusz

Muzeum UJ wkrótce skończy 60 lat i zapowiada huczny jubileusz

Opłatek środowiska akademickiego Krakowa [ZDJĘCIA]

Opłatek środowiska akademickiego Krakowa [ZDJĘCIA]

Koncert jubileuszowy Chórów Akademickich UJ

Koncert jubileuszowy Chórów Akademickich UJ