Dziennikarz i historyk Marian Turski oraz działaczka społeczna Anna Brzyska zostali laureatami Nagrody im. ks. Stanisława Musiała za rok 2020. Wyróżnienie to jest przyznawane osobom zasłużonym dla dialogu chrześcijańsko- i polsko-żydowskiego w dwóch kategoriach: za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej oraz za podejmowanie inicjatyw społecznych na rzecz pojednania.
Fundatorami nagrody, ustanowionej w roku 2008 przez Klub "Przymierze", są Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prezydent Miasta Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Jej patron ks. Stanisław Musiał był jezuitą i niestrudzonym orędownikiem dialogu chrześcijańsko-żydowskiego, konsekwentnie sprzeciwiającym się wszelkim przejawom antysemityzmu i ksenofobii.
- O wyjątkowości tego zaszczytnego wyróżnienia decyduje dziś nie tylko osoba patrona, ale też elitarne grono jego laureatów, które z roku na rok powiększa się o kolejne znamienite osobistości. W kręgu wyróżnionych osób znaleźli się do tej pory m.in. wybitni uczeni, duchowni, aktywiści i działacze społeczni oraz przedstawiciele samorządów czy rozmaitych stowarzyszeń i organizacji. Uhonorowane osoby przyczyniają się do umacniania współpracy chrześcijańsko-żydowskiej oraz polsko-żydowskiej, podejmując różnego rodzaju inicjatywy o dużym społecznym znaczeniu lub prowadząc działalność twórczą i artystyczną utrzymaną w duchu dialogu integrującego środowisko polskie i żydowskie oraz wspólnotę chrześcijan i Żydów - mówi rektor UJ prof. Jacek Popiel.
W tym roku kapituła, której przewodniczy prof. Jacek Popiel, za twórczość promującą ducha dialogu i współpracy chrześcijańsko-żydowskiej i polsko-żydowskiej nagrodziła Mariana Turskiego. Ten urodzony w 1926 roku historyk i dziennikarz w młodości sam doświadczył prześladowania. W czasie wojny był przesiedlony do łódzkiego getta, następnie więziony w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau i w Buchenwaldzie, przeżył marsz śmierci z Auschwitz do Wodzisławia Śląskiego. Dziś przestrzega przed obojętnością na najdrobniejsze nawet przejawy zła. Wciąż niezwykle aktywny - zaangażowany m.in. w działalność Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, Rady Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" i Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny - stał się dla wielu osób autorytetem moralnym.
To właśnie z uwagi na ten rosnący autorytet Marian Turski został w 2019 roku zaproszony, by na forum ONZ wygłosić przemówienie z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście. Rok później, w czasie obchodów 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, sformułował pamiętny i szeroko komentowany w świecie akt oskarżenia przeciwko obojętności. - Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Bądźcie wierni przykazaniu (…): nie bądź obojętny. Bo jeżeli będziesz, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba - mówił.
Marian Turski, nawołując do porzucenia wygodnej postawy obojętności i nicnierobienia, braku reakcji na zło, idzie dziś tą samą drogą, którą przeszedł patron nagrody ks. Stanisław Musiał, który sprzeciwiał się grzechowi antysemityzmu również we własnej wspólnocie.
W kategorii dotyczącej inicjatyw społecznych nagrodzono Annę Brzyską, zaangażowaną w przywracanie pamięci o przedwojennej żydowskiej społeczności Brzeska. Na tamtejszy cmentarz żydowski trafiła przypadkiem w 2014 roku i poruszona tym, co zobaczyła, rozpoczęła starania o jego uporządkowanie. Stopniowo, dowiadując się coraz więcej o brzeskich Żydach, zrozumiała, że nie może poprzestać jedynie na trosce o cmentarz.
To właśnie dzięki jej działaniom w Brzesku co roku odbywają się Marsze Pamięci w rocznicę zagłady tamtejszego getta. Stworzono Księgę Pamięci Żydów z Brzeska i powiatu brzeskiego, która w tej chwili liczy prawie 2900 nazwisk. Przygotowana została dokumentacja cmentarza żydowskiego - zinwentaryzowano 849 macew. Udało się odnaleźć nagrobki wielu pochodzących z Brzeska żydowskich rodzin, z którymi Anna Brzyska utrzymuje stały kontakt. Z jej inicjatywy w lesie niedaleko Poręby Spytkowskiej odsłonięto pomnik na grobie żydowskiej rodziny zamordowanej tam podczas wojny. Monument wzniesiono, aby uhonorować wszystkich Żydów zamordowanych w lasach i na polach powiatu brzeskiego.
Co istotne, Annie Brzyskiej w podejmowane przez nią działania udało się włączyć lokalną społeczność, władze Brzeska i działające w mieście instytucje, w tym szkoły, a także potomków brzeskich Żydów. W pracę założonego przez nią stowarzyszenia "Pamięć i dialog. Wspólna historia" angażuje się dziś wiele osób. Po długim okresie nieobecności w świadomości obecnych mieszkańców miasta brzescy Żydzi odzyskują twarze, imiona i nazwiska, symbolicznie wracają do Brzeska.
Data ogłoszenia nazwisk laureatów 5 marca nie jest przypadkowa. To rocznica śmierci zmarłego w 2004 roku ks. Stanisława Musiała. Do tej pory w pierwszych dniach marca organizowana była uroczystość wręczenia nagrody. Ze względu na ograniczenia związane z epidemią w tym roku nie było to jednak możliwe, a jej termin został przesunięty na jesień. Dziś w południe fundatorzy nagrody złożyli kwiaty na grobie ks. Musiała na cmentarzu Rakowickim i przy tablicy pamiątkowej na cmentarzu żydowskim przy ul. Miodowej. Dzień wcześniej w bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kopernika została odprawiona msza św. w intencji ks. Stanisława Musiała.
Autorzy zdjęć w artykule: Paulina Miś-Wiewióra (Anna Brzyska), Maciej Jaźwiecki (Marian Turski).