Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin poinformował podczas konferencji prasowej, która odbyła się w Collegium Novum UJ o podjęciu decyzji w sprawie przekazania 25 mln zł na badania prowadzone w Małopolskim Centrum Biotechnologii UJ. Pieniądze mają m.in. pomóc w walce z koronawirusem.
- Próbujemy w sposób pragmatyczny odnaleźć się w trudnej sytuacji, w której znajduje się cały świat, wywołanej przez rozprzestrzenianie się koronawirusa. W tej chwili potrzebne jest zarówno wsparcie finansowe, jak i merytoryczne. Dzięki interdyscyplinarnym badaniom prowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego pojawia się możliwość osiągnięcia obiecujących wyników, które przybliżą nas do opracowania skutecznej metody walki z tym groźnym wirusem – mówił rektor UJ prof. Wojciech Nowak, któremu towarzyszyli prof. Krzysztof Pyrć, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ oraz prof. Marek Sanak, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej i Genetyki Klinicznej UJ Collegium Medicum.
Wicepremier Jarosław Gowin zaznaczył, że wsparcie przeznaczone dla Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ nie tylko ma pomóc w stworzeniu szczepionki przeciw koronawirusowi, ale także stanowić będzie szansę na prowadzenie w Polsce długofalowych badań nad wirusami, dzięki którym możliwe będzie przeciwdziałanie kolejnym epidemiom.
Minister przypomniał, że od przeszło tygodnia działa powołany przez niego zespół ekspertów, w skład którego wchodzą wybitni uczeni, w tym m.in. rektor UJ prof. Wojciech Nowak, którzy wypracowują rekomendacje dla uczelni, w których określone zostaną sposoby radzenia sobie z zagrożeniem niesionym przez rozprzestrzenianie się wirusa.
- Koronawirus wywołuje ciężkie zapalenie płuc o często nieodwracalnych skutkach. Wydaje się, że mechanizm zakażenia, który powoduje powstanie ciężkich stanów chorobowych (ok 20% przypadków), a u niektórych pacjentów prowadzi do śmierci (2%, głównie spośród chorych w wieku ponad 70 lat), wynika z nieprawidłowej odpowiedzi odpornościowej organizmu – wyjaśniał prof. Marek Sanak.
- Zagadnienie to chciałbym badać we współpracy z prof. Krzysztofem Pyrciem w kierowanym przez niego laboratorium, które posiada najwyższe certyfikaty bezpieczeństwa. Będziemy usiłowali zidentyfikować cząsteczki wywołujące nieprawidłową odpowiedź organizmu w momencie zakażenia, które rozpoczyna się w nabłonku dróg oddechowych. Wśród śmiertelnych przypadków zakażenia koronawirusem obserwowano spadek poziomu limfocytów - komórki odpornościowe napływały wielkich ilościach do płuc i wyłączały funkcje tego organu. W takiej sytuacji nie pomaga krążenie pozaustrojowe, nie pomagają ani dotychczas stosowane leki, ani terapie podtrzymujące – mówił prof. Sanak.
- Krakowski ośrodek badań wirusologicznych stworzony został w roku 2007. W tym momencie dysponujemy bardzo nowoczesnym laboratorium (klasy trzeciej plus) - informował prof. Krzysztof Pyrć. - Prowadzimy w nim prace mające na celu zrozumienie w jaki sposób dochodzi do zakażenia, co determinuje patogenność koronawirusa już na wczesnych etapach zakażenia, w jaki sposób się on replikuje i dostaje do narządów. Naszą wiedzę od lat staramy się przekuć na projekty aplikacyjne. Mają one na celu opracowanie nowych substancji czynnych, które w przyszłości mogą zostać użyte do stworzenia leków. W tym momencie mamy opracowany już zestaw narzędzi, które pozwolą nam na lepsze testowanie leków wcześniej opracowanych w kierunku innych wirusów oraz pomogą nam przygotować się na zagrożenia ze strony wirusów, które pojawią się w przyszłości.