15 czerwca o godzinie 19 rozpocznie się finał międzynarodowego konkursu FameLab. W angielskim Cheltenham zmierzą się znakomici, młodzi naukowcy z całego świata. Każdy z nich będzie miał zaledwie trzy minuty, by przekonać publiczność i jury, że nauka jest fascynującym zajęciem. Nasz kraj reprezentować będzie Monika Koperska, doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Transmisję na żywo będzie można oglądać na stronie www.famelab.org/uk/live-2012

Monika Koperska jest doktorantką na Wydziale Chemii UJ. Jej pasją jest chemia konserwatorska, czyli ten jej obszar, który dba o zachowanie najcenniejszych skarbów dziedzictwa kulturowego. Jest autorką publikacji naukowych oraz aktywnie działa w organizacjach zrzeszających chemików. W 2009 roku, jako absolwentka programu Erasmus Mundus "Advanced Spectroscopy in Chemistry", otrzymała podwójny dyplom magisterski Kraków-Lille. Aktualnie pełni funkcję prezesa Towarzystwa Doktorantów Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Nauka czy miłość?

O pasji, nauce, sukcesie i miłości. Z Moniką Koperską, zwyciężczynią FameLabu rozmawia Tomasz Pałetko

Tomasz Pałetko: Niedawno wygrałaś polską edycję FameLabu, zostałaś naukowym idolem, wielu widzi w tobie połączenie naukowca, celebrytki i jednocześnie lidera młodych uczonych. Co Ty sama o tym myślisz?

Monika Koperska: To bardzo miłe wyróżnienie, zwłaszcza, że jest to pierwsza polska edycja konkursu dla popularyzatorów nauki. Nauka to świetna zabawa, a niestety wielu młodych ludzi o tym nie wie. Myślę, że FameLab pokazał prawdziwe oblicze nauki. Nie jako stosu zakurzonych książek ale pełnych energii ludzi zarażonych pasją tego, co robią.

TP: Jesteś młodą osobą, masz dopiero 26 lat, a udało Ci się już sporo osiągnąć. Masz dwa dyplomy magisterskie, ukończone studia podyplomowe, robisz doktorat na Uniwersytecie Jagiellońskim, znasz trzy języki obce, publikujesz po angielsku teksty naukowe. Do tego bardzo aktywnie działasz w organizacjach zrzeszających chemików, a ostatnio zostałaś prezesem Towarzystwa Doktorantów UJ. Które z tych osiągnięć jest dla Ciebie najważniejsze?

MK: Na pewno doktorat. To zarówno realizacja mojej wielkiej pasji jaką jest nauka, jak i pewien etap kariery zawodowej. Z pracą naukową wiąże swoją przyszłość i chciałabym być naprawdę dobra w tym, co robię.

TP: No właśnie, w jaki sposób udaje Ci się godzić wszystkie obowiązki i jednocześnie tak dynamicznie się rozwijać?

MK: Staram się pracować wg planu i pilnować terminów. Kiedy mam zbyt dużo na głowie, robię listę najważniejszych rzeczy i po kolei je realizuję. Często zdarzają mi się zarwane noce ale jeśli podejmuję jakieś wyzwanie, to czuję wewnętrzną presję aby zawsze porządnie wykonać zadanie.

Dalsza cześć wywiadu znajduje się na stronie perspektywy.pl