AudioMovie to aplikacja, dzięki której na smartfonach można odtwarzać alternatywne ścieżki lektorskie w kinie i telewizji. Stworzono ją z myślą o osobach z niepełnosprawnością wzroku, seniorach, dyslektykach i obcokrajowcach. Wszyscy oni podczas seansów będą mogli słuchać audiodeskrypcji, wersji lektorskiej lub dubbingu w dowolnym języku.
Aplikacja powstała w ramach projektu „AudioMovie - Kino Dostępne dla Wszystkich”, który właśnie dobiegł końca. Przez trzy lata realizowało go konsorcjum instytucji naukowych, organizacji pozarządowych i przedsiębiorców, a jego partnerami z Uniwersytetu Jagiellońskiego były Katedra do Badań nad Przekładem i Komunikacją Międzykulturową oraz Wydział Prawa i Administracji. Projekt finansowany był przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Innowacje Społeczne.
Aplikacja sprawdza się i jest prosta w obsłudze. – Jesteśmy świeżo po pokazie z audiodeskrypcją filmu „Twoj Vincent” w kinach w Warszawie i w Sosnowcu. Pierwsze reakcje kin i instytucji kultury są bardzo pozytywne – mówi doktor Anna Jankowska z Wydziału Filologicznego UJ, kierownik projektu. – Przed nami wdrożenie projektu na rynek, jesteśmy teraz po wstępnych rozmowach z dystrybutorami i sieciami kin. Złożyliśmy pierwsze wnioski o finansowanie systemu AudioMovie do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Planujemy także ubiegać się o środki z Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz o środki dla innowacyjnych przedsiębiorstw i startupów na wdrożenie wyników projektu. W tym momencie pilotażowa instalacja AudioMovie działaw czterech kinach: w Kinie Pod Baranami w Krakowie, w kinie Elektronik w Warszawie,w kinie Nowe Horyzonty we Wrocławiu oraz w kinie Helios w Sosnowcu. Chcemy zdobyć środki na wdrożenie AudioMovie w kolejnych kinach. Planujemy też działania nad systemem, bo odkryliśmy kilka nowych możliwości jego rozwoju. Fundusze na ten cel spróbujemy pozyskać ponownie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – tłumaczy.
Aplikacja początkowo dedykowana była osobom z niepełnosprawnościami wzroku. W takcie pracy zespół zauważył, że są inne grupy, które mogą być zainteresowane korzystaniem z aplikacji. To seniorzy, którzy często rezygnują z pójścia do kina, bo mają problemy z czytaniem napisów. Dla nich aplikacja przewiduje odtwarzanie tzw. ścieżki lektorskiej. Może też ona być przydatna dla obcokrajowców, którzy będą mogli słuchać alternatywnych ścieżek językowych. – Testowaliśmy też aplikację z dyslektykami oraz z osobami z niepełnosprawnością intelektualną, dla których czytanie i podążanie za fabułą jest problemem – wyjaśnia doktor Anna Jankowska.
I dodaje: – Aplikacja jest mniej zawodna niż inne dostępne już na rynku i innowacyjna również z tego powodu, że obsługuje nie tylko kina, ale może być również zastosowana w telewizji. Dzięki współpracy z doktor Sybillą Stanisławską-Kloc z Katedry Prawa Własności Intelektualnej UJ opracowaliśmy cały system, dzięki któremu inni będą mogli do chmury legalnie dodawać i pobierać kolejne audiodeskrypcję filmowe. Zależało nam na tym, żeby nie stworzyć kolejnego playera, ale cały system alternatywnej dystrybucji.