W Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie (SU) zainaugurowało działalność Centrum Terapii Pozaustrojowych (CTP), w którym wykorzystywane będą nowe techniki i nowe możliwości, jakie pojawiają się w intensywnej terapii. Pacjentami CTP będą często osoby, które bez specjalnej aparatury nie byłyby w stanie przeżyć. Trafią tu chorzy nie tylko z Małopolski, ale również z Górnego Śląska i Podkarpacia.
- Do Centrum Terapii Pozaustrojowych Szpitala Uniwersyteckiego trafiają pacjenci, których rozstrój czynności życiowych osiągnął taki stan, że ich życie samodzielne nie jest możliwe i wymagają wspomagania. To wspomaganie może odbywać się za pomocą leków, ale również bardzo zaawansowanego sprzętu - mówi kierownik placówki dr Konstanty Szułdrzyński.
W CTP pracują specjaliści różnych dziedzin, m.in. kardiologii i pulmonologii. Dzięki wykorzystaniu aparatury ECMO (sztuczne płuco-serce, używane najczęściej w kardiochirurgii) leczeni są tu pacjenci z najcięższymi przypadkami niewydolności oddechowej i wielonarządowej.
- W intensywnej terapii dokonuje się przełom. Pozwala ratować pacjentów, którzy jeszcze niedawno umierali, ponieważ dotychczasowe metody, takie jak stosowanie sztucznego oddychania przy pomocy respiratorów, nie wystarczały - mówi prof. Rafał Niżankowski, kierownik Oddziału Klinicznego Angiologii i Kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
Inauguracja Centrum Terapii Pozaustrojowych zbiegła się z 4. edycja międzynarodowej konferencji Intensywna terapia - wyzwania i możliwości w leczeniu chorych w stanach krytycznych, która odbyła się w Centrum Kongresowym ICE Kraków.
Opracowano na podstawie materiału TVP Kraków.