перейти до основного змісту

Відображення мережевого вмісту Відображення мережевого вмісту

Wiadomości

Навіґативний ланцюжок Навіґативний ланцюжок

Відображення мережевого вмісту Відображення мережевого вмісту

Papież w szpitalu dziecięcym: Nie mogło mnie tu zabraknąć

Papież w szpitalu dziecięcym: Nie mogło mnie tu zabraknąć

- Nie mogło zabraknąć podczas mojej wizyty w Krakowie spotkania z młodymi pacjentami tego szpitala. Chciałbym zatrzymać się trochę przy każdym chorym dziecku, przy jego łóżku, przytulić je jedno po drugim, posłuchać choćby przez chwilę każdego z was i razem milczeć w obliczu pytań, na które nie ma natychmiastowych odpowiedzi. I modlić się - powiedział papież Franciszek podczas wizyty, którą złożył 29 lipca, w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu.

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy (USD) to jedyny szpital w Polsce, który dwukrotnie gościł papieży. Ćwierć wieku temu placówkę odwiedził Jan Paweł II. - Sam fakt, że to druga po Janie Pawle II wizyta papieska w naszym szpitalu, jest dla nas wyjątkowy. Czujemy się niezwykle zaszczyceni. Wśród personelu medycznego papież Franciszek cieszy się ogromnym szacunkiem. Jest nam bardzo bliski ze względu na stosunek do ubogich i pokrzywdzonych przez los. My też nie oceniamy naszych pacjentów, ale na ile tylko to możliwe, staramy się im pomóc. Jesteśmy szczęśliwi, że wysłuchał naszych próśb i przyjął zaproszenie - mówił przed wizytą dr hab. Maciej Kowalczyk, dyrektor USD, który w piątek przy wejściu do szpitala wraz z premier Beatą Szydło powitał Ojca Świętego.

- Witam w szpitalu, który jest miejscem ostatniej szansy dla wielu małych pacjentów. Wierzymy, Ojcze Święty, że twoja obecność w tym miejscu, twoje słowa i modlitwa dodadzą wszystkim naszym pacjentom i ich rodzinom sił i nadziei do pokonania choroby. A pracowników służby zdrowia wzmocnią ich posłannictwo do opieki nad tymi dziećmi - powiedział dr hab. M. Kowalczyk.

Otwarta część piątkowej wizyty, w której uczestniczył m.in. rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciech Nowak, odbyła się w holu głównym. Tu Ojciec Święty spotkał się z dziećmi ze schorzeniami neurologicznymi, onkologicznymi, kariologicznymi oraz ich rodzicami.

- Jakże bardzo chciałbym, abyśmy jako chrześcijanie byli zdolni do stawania u boku chorych tak, jak Jezus, z milczeniem, przytuleniem, z modlitwą. Nasze społeczeństwo jest niestety zanieczyszczone kulturą "odrzucenia", która jest przeciwieństwem kultury gościnności. Zaś ofiarami kultury odrzucenia są właśnie osoby najsłabsze, najbardziej kruche. A to jest okrucieństwem. Miło natomiast widzieć, że w tym szpitalu najmniejsi i najbardziej potrzebujący są przyjmowani i otoczeni opieką. Dziękuję za ten znak miłości, jaki nam dajecie. To jest oznaka prawdziwej kultury ludzkiej i chrześcijańskiej - postawić w centrum uwagi społecznej i politycznej ludzi w najbardziej niekorzystnej sytuacji - powiedział w swoim wystąpieniu papież.

Ojciec Święty następnie udał się do sal przy Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, w których czekało na niego kilkunastu najciężej chorych pacjentów. W trakcie wizyty modlił się także w szpitalnej kaplicy, w której od 1986 roku znajduje się słynący łaskami, ukoronowany w 2001 roku, obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy. To kopia wizerunku z rzymskiego kościoła pw. Alfonsa Liguori usytuowanego niedaleko bazyliki Santa Maria Magiore.

W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym wciąż jeszcze żywa jest pamięć po wizycie Jana Pawła II, który spotkał się z małymi pacjentami w sierpniu 1991 roku. W swoim przemówieniu nazwał szpital "sanktuarium ludzkiego cierpienia". Mówił, że to ośrodek szpitalny, który "zrodził się z ludzkiej miłości i solidarności", w którym dzieje się "ogromnie wiele dobra".

- Na miejscu musieliśmy być odpowiednio wcześniej. Trochę obawialiśmy się, jak to wytrzymają nasi pacjenci, ale znieśli to znakomicie. Papież był bardzo blisko, ale akurat do mnie nie podszedł, nie miałam więc okazji uścisnąć mu dłoni. Przed wyjściem do szpitala stał tłum ludzi. Była tam też moja rodzina - wspomina prof. Walentyna Balwierz, kierownik Oddziału Onkologii i Hematologii Dziecięcej, która jako młoda lekarka odpowiedzialna była za przygotowania grupy dzieci, która uczestniczyła w spotkaniu z Janem Pawłem II.

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie to największa placówka pediatryczna w południowej Polsce. Budowę zainicjowała Polonia amerykańska, a dalsze finansowanie projektu przejął rząd Stanów Zjednoczonych. Uroczyste otwarcie nastąpiło pod koniec 1965 roku, a pierwsi pacjenci zostali przyjęci w pierwszym półroczu następnego roku. Szpital od samego początku istnienia był ważnym ośrodkiem edukacyjnym i badawczym, współpracującym ściśle z wiodącymi szpitalami dziecięcymi na całym świecie. Dzięki stałej współpracy z Fundacją Project Hope krakowscy lekarze i pielęgniarki mieli możliwość odbywania kilkumiesięcznych staży w najlepszych amerykańskich szpitalach. Także w Krakowie regularnie odbywały się szkolenia i konferencje z udziałem zagranicznych ekspertów. Fundacja ponadto organizowała programy medyczne z zakresu neonatologii, kardiologii, kardiochirurgii, ciąży wysokiego ryzyka, gastroenterologii i intensywnej terapii.

Krakowski ośrodek był prekursorem w Polsce w operacjach rozdzielania bliźniąt syjamskich, leczeniu oparzeń czy wad serca u dzieci. Obecnie leczy się tu rocznie ponad 33 tysiące dzieci, a w poradniach specjalistycznych udziela się prawie 200 tysięcy porad ambulatoryjnych. Z kolei w nowym bloku operacyjnym wykonuje się ponad 6,5 tysiąca operacji. Szpital zatrudnia ok. 1,8 tys. pracowników, w tym 350 lekarzy i 650 pielęgniarek.

рекомендовано
Stanowisko Senatu UJ ws. "Kamionki"

Stanowisko Senatu UJ ws. "Kamionki"

Efekty optyczne w magnetycznych materiałach molekularnych

Efekty optyczne w magnetycznych materiałach molekularnych

Nowa odsłona Portalu Czasopism Naukowych

Nowa odsłona Portalu Czasopism Naukowych

Stanowisko KRUP w sprawie działań wojennych w Strefie Gazy

Stanowisko KRUP w sprawie działań wojennych w Strefie Gazy

Відображення мережевого вмісту Відображення мережевого вмісту