Studia na kierunku migracje międzynarodowe przygotowują do włączenia się w działania na rzecz sprostania współczesnym wyzwaniom, stojącym przed państwami i społeczeństwami w związku z narastającymi procesami migracji. Działania, o których mowa, prowadzone są na różnych szczeblach: administracji centralnej i regionalnej, władz samorządowych, mediów, instytucji międzynarodowych oraz organizacji pozarządowych krajowych i zagranicznych. Wszędzie tam absolwenci studiów migracyjnych będą mogli szukać zatrudnienia.
Kierunek: migracje międzynarodowe
Typ studiów: drugiego stopnia
Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ
– W mediach jest dużo szumu związanego z napływem imigrantów, politycy nadużywają tego tematu, traktują go w sposób instrumentalny, straszą wyborców, na przykład stawiając znak równości między uchodźcami i terrorystami. My dostarczamy konkretnych i sprawdzonych wiadomości na temat mechanizmów migracji, układamy fakty w logiczne sekwencje – mówi prof. Dorota Praszałowicz z Katedry Migracji Współczesnych i Stosunków Etnicznych z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. – Zwracamy uwagę na rolę migracji w rozwoju kultury, nauki i przedsiębiorczości w skali światowej. Przypominamy o dawnych migracjach widzianych z perspektywy polskiej i światowej, ale najwięcej czasu poświęcamy teraźniejszości. Razem ze studentami analizujemy statystki pokazujące, że wyludnia się Zachodnia Europa i w związku z tym potrzebuje napływowej ludności; pokazujemy wkład jaki mają imigranci w rozwój Zachodu – wyjaśnia.
– Mówimy o strumieniach migracji przymusowych, czyli o uchodźcach współcześnie, dla porównania również o polskich uchodźcach w przeszłości oraz o strumieniach dobrowolnych migracji zarobkowych, które nadal są liczniejsze. Interesują nas społeczności imigracyjne w różnych miejscach świata, m.in. Polacy w tradycyjnych miejscach osiedlenia, czyli w Niemczech, w USA, a także w najnowszych skupiskach w Irlandii i na Islandii. Analizujemy przeobrażenia kulturowe zachodzące w tych społecznościach oraz złożone procesy zmian tożsamości. Rozmawiamy o sytuacji mniejszości oraz o stosunkach etnicznych, zwracamy uwagę na znaczenie edukacji międzykulturowej – podkreśla prof. Dorota Praszałowicz.
Migracje narastają szybciej niż przyrasta liczba ludności w skali świata, zmienia się też struktura strumieni migracyjnych.
– Przede wszystkim poprzez dzieje dawnych i obecnych migracji przedstawiamy logikę nieodwracalnych procesów globalizacji. Migracje narastają szybciej niż przyrasta liczba ludności w skali świata, zmienia się też struktura strumieni migracyjnych. Coraz więcej jest migrantów, którzy są dobrze wykształceni, znają języki obce i wyjeżdżają za granicę nie za przysłowiowym chlebem, lecz dlatego aby się rozwinąć zawodowo albo spełnić swoje marzenia. Jednym zdaniem: pokazujemy migracje jako procesy naturalne, towarzyszące człowiekowi od zarania dziejów i stanowiące warunek rozwoju. Skłaniamy studentów do refleksji nad tym, że do pewnego stopnia wszyscy jesteśmy migrantami – tłumaczy.
– W programie studiów mamy dużo zajęć praktycznych, wśród kadry poza wykładowcami z uczelni, będą osoby z organizacji pozarządowych, które na co dzień pracują z migrantami. Mamy też kontakt z wieloma zagranicznymi uczonymi i instytucjami, zajmującymi się studiami migracyjnymi. Program studiów jest różnorodny, obejmuje elementy socjologii, historii, politologii, antropologii kulturowej, zwracamy uwagę na sztukę. Dodatkowy atutem są liczne konferencje, debaty oraz wymiany międzynarodowe: nasi studenci wyjeżdżają na wymiany do wielu krajów, głównie do Niemiec, Hiszpanii, Włoch – dodaje.